Ministerstwo Cyfryzacji, zamiast odnieść się do prawdziwych zarzutów, stosuje klasyczny "atak na chochoła", czyli obala argumenty, które nie padły lub zostały zniekształcone. Tymczasem chodzi o to, by na listę ostrzeżeń CERT-u trafiały strony zagrażające bezpieczeństwu internautów - i tylko one - bo inaczej ta lista nie będzie spełniać swojej funkcji.
Więcej w moim artykule:
,
a jeśli ktoś woli posłuchać/pooglądać, to @npub12ak9...64p4 nagrał na ten temat film:
#cyberbezpieczenstwo #dsa #cert #listaostrzeżen


Zaufana Trzecia Strona
Skandal z wrzutką lobbystów na listę ostrzeżeń CERT Polska | Zaufana Trzecia Strona
Przy okazji prac legislacyjnych nad wdrożeniem unijnego Aktu o usługach cyfrowych, ale już po etapie uzgodnień i konsultacji, znienacka pojawi...

